czwartek, 5 czerwca 2014

Wielcy nieobecni...

Jak co cztery lata na czas Mistrzostw Świata pojawia się temat wielkich nieobecnych. Oczywiście, oprócz graczy, którzy nie jadą, bo po prostu nie mogą, gdyż reprezentacje nie były na tyle silne, aby na Mundial pojechać, są jeszcze tacy, którzy szanse mieli, bądź na nią zasługiwali, ale ich umiejętności, albo nie spotkały się z aprobatą trenerów, albo niestety wyeliminowały ich kontuzje.

         
               Myśl, że zawodnik ma miejsce w kadrze, a w ostatniej chwili zostaje wyeliminowany przez kontuzje to jedno z najbardziej bolesnych przeżyć piłkarza w całej karierze. Mundial, często jest uznawany jako szczyt. Za 7 dni o tej godzinie trwać będzie mecz otwarcia pomiędzy Brazylią, a Chorwacją i już w tym pierwszym meczu nie zobaczymy dwóch wielkich graczy Atletico Madryt, którzy dołożyli swoja cegiełkę do triumfu w hiszpańskiej La Liga. To Miranda i Luis Filipe Kasmirski, który niegdyś mógł grać w reprezentacji Polski ze względu na swe korzenie. Obaj decyzją trenera Scolariego nie pojadą na Mundial, gdyż selekcjoner uznał, że wyżej ceni sobie umiejętności Henrique z Napoli oraz Maxwella z PSG. Scolari naprawdę ma kłopot bogactwa, gdyż na turniej nie pojedzie także Lucas Moura, który do tej pory był często powoływany do kadry. Ponadto wielkimi nieobecnymi są Kaka, Ronaldinho i Robinho, ale Ci piłkarze są już dosyć wiekowi, a selekcjoner za swojej kadencji znacznie odmłodził skład. Zaskoczeniem dla wielu kibiców na świecie może być brak w kadrze Argentyny Carlosa Teveza, który miał bardzo dobry sezon w Juve (19 goli w Serie A), ale Ci, którzy bliżej interesują się argentyńską piłką wiedzą, że sprawa ta ma charakter konfliktowy, gdyż Tevez nie gra w reprezentacji od 2011 roku, czyli dokładnie od tego czasu, kiedy trenerem został Sabella. Samir Nasri to następny piłkarz, który musiał obejść się smakiem Mundialu. To kolejny zawodnik, który po niezłym sezonie i sukcesach w klubie został pominięty przez Didiera Deschampa. Następnym wielkim nieobecnym jest Ashley Cole. Następny, który jest dosyć wiekowy. Selekcjoner Anglii zrezygnował także z usług Michaela Carricka, który ma za sobą słaby sezon w Manchestrze. Cesare Prandelli zrezygnował z usług Tottiego, Toniego i Gilardino. Ci piłkarze są już starymi wyjadaczami, ale na przykład brak Stephana El Shaarawy’ego może już dziwić. W Hiszpanii ze starych wyg zabrakło Alvaro Arbeloi, który tym razem musiał uznać wyższość Juanfrana z Atletico i Azpilicuety z Chelsea. Rywalizacja na prawej obronie w Hiszpanii jest bardzo ciekawa, gdyż ostatnim odrzuconym przez Vicente del Bosque był Dani Carvajal, który pomógł Realowi w wywalczeniu Ligi Mistrzów. W Niemczech zabraknie nowego golkipera FC Barcelony Marca-Andre ter Stegena, a także Mario Gomeza z Fiorentiny, który miał bardzo słaby sezon. Co ciekawe zaufaniem trenera Loewa nadal cieszy się Miro Klose, dla którego to już czwarty Mundial z rzędu. W Chile zabraknie Davida Pizarro. W Belgii Radji Nainggolana. Ewenementem jest sytuacja Carlosa Veli, który sam uznał, że na występ na Mistrzostwach Świata nie jest gotowy, a przecież rozegrał najlepszy sezon w karierze.

Jak już pisałem, oprócz tych, którzy nie pojadą na Mundial w wyniku decyzji jednej osoby, są Ci, do których los się nie uśmiechnął. Największym nieobecnym z kontuzjowanych graczy będzie niewątpliwie Radamel Falcao. Kupiony za 60 mln euro przez Monaco to prawdziwy talizman. Niestety w jednym z meczów w pucharze Francji zerwał wiązadła i już wtedy jego występ stanął pod znakiem zapytania. Mimo szybkiego powrotu do zdrowia i szybkiej rehabilitacji nie zdążył się wykurować. Belgia będzie musiała sobie radzić bez napastnika Aston Villi Christiana Benteke, który zerwał ścięgno i jego powrót na boisko planowany jest dopiero po wakacjach. Ilkay Gundogan przez cały sezon miał problemy z kręgosłupem i nawet nie był brany pod uwagę przez selekcjonera reprezentacji Niemiec. Niko Krancjar, filar kadry Chorwacji nie jedzie z powodu problemów mięśniowych. Środkowy pomocnik Milanu Ricardo Montolivo wypadł ze składu w najgorszym możliwym momencie. W sobotnim towarzyskim meczu Włoch z Irlandią złamał nogę i jego występ w Mistrzostwach Globu jest wykluczony. Rafael Van der Vaart wypadł ze składu w ostatniej w chwili z powodu problemów z łydką. W tym roku plagą wręcz jest kontuzja zerwania wiązadeł krzyżowych, z którą do tej pory zmagają się Kevin Strootman, Victor Valdes, Thiago Alcantara oraz Theo Walcott. Rzecz jasna, ich również nie zobaczymy na Mundialu. Pod znakiem zapytania stoi, także występ Oxlade-Chamberlaina. Z kontuzjami walczą też Cristiano Ronaldo oraz Pepe, ale oni mimo wszystko do Brazylii pojadą.

Świat bywa okrutny, a raczej trener, albo los. Wiele wielkich nazwisk ten Mundial obejrzy przed telewizorami, jednak niektórych ludzi naprawdę mało to obchodzi. Dla wielu Mistrzostwa Świata są świętem piłkarskim, w którym nieważne kto gra, jak gra i gdzie gra. Często zdarza się, że wygrywa przypadek, odrobina fantazji czy szczęśliwy los, ale najbardziej liczy się piękno futbolu, który już nie raz pokazał, że potrafi zaskakiwać.

AKTUALIZACJA                                                                                                                          
 6 czerwca: Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że na Mundial do Brazylii nie pojadą Frank Ribery i Clement Grenier! W ich miejsce powołania otrzymają najprawdopodobniej Remy Cabella oraz Morgan Schneiderlin.
W meczu reprezentacji Niemiec kontuzji doznał Marco Reus i jego występ na Mistrzostwach stanął pod dużym znakiem zapytania.
7 czerwca: Z kadry Rosji z powodu kontuzji wypada kapitan Roman Szyrokow. W jego miejsce powołany został Pavel Mogilevets.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz