Połączenie
Złotej Piłki France Football i Piłkarza Roku FIFA to jeden z
najbardziej nietrafionych pomysłów UEFA. Od 2009 procedura wyboru
kandydata budzi mnóstwo kontrowersji.
Rok ,dwa i ludzie nadal nie
potrafią zrozumieć mechanizmu glosowania. To głosowanie indywidualne bez
publikowania usprawiedliwiania. Jeden patrzy na bramki, drugi na
trofea, trzeci na jeszcze coś innego, ale na co?
Harmonia przyznawania
nagrody Piłkarza Roku, za osiągnięcia na wielkiej sportowej imprezie
została zaburzona właśnie w 2010 roku, kiedy to pierwszy raz odbył się
plebiscyt na nowych zasadach. Przypomnijmy, że triumfatorem okazał się
Messi, co wywołało sporą dezaprobatę wśród kibiców. Wygrana Ligi
Mistrzów, Pucharu Włoch, Mistrzostwo Serie A z Interem Mediolan oraz
zajęcie drugiego miejsca na Mistrzostwach Świata z Holandią nie
wystarczyły Wesleyowi Sneijderowi zjednać sobie "wyborców". Nie
wystarczyło też Hiszpanom, Inieście, Xaviemu i Casilliasowi, którzy
zdominowali rozgrywki reprezentacyjne.
W poprzednich latach, triumf na
wielkiej imprezie jakim są Mistrzostwa Świata był decydującym czynnikiem
przyznawania nagrody Piłkarza Roku. W 2006 Złotą Piłkę otrzymał Fabio
Cannavaro, w 2002 Ronaldo, zaś w 1998 powędrowała ona do Zinedine
Zidane’a, wszyscy święcili triumfy ze swoimi reprezentacjami.
W
pozostałych latach głównym wyznacznikiem była piłka klubowa, przede
wszystkim sukces w Lidze Mistrzów.
W tej chwili wpływ na wybór
najlepszego zawodnika mają przedstawiciele najbardziej egzotycznych
państw na świecie. W głosowaniu biorą udział dziennikarze, trenerzy oraz
kapitanowie reprezentacji krajów należących do FIFA, między innymi
Sudan Południowy, Mongolia czy Gibraltar, który dołączył do organizacji w
tym roku.
O ile trener Francji lub innego europejskiego mocarstwa w
znacznym stopniu zna środowisko piłkarskie na najwyższym poziomie, tak
wiedza Perera Sampath trenera reprezentacji Sri Lanki lub Herve Renard -
Zambii może budzić małe zaniepokojenie. Głosują ludzie niekompetentni,
którzy wiedzą o futbolu czerpią chyba z komiksów.
Kontrowersje budzą
także głosy trenerów i kapitanów piłkarskiego topu. Joachima Loewa,
który za najlepszego zawodnika 2012 roku uznał Mesuta Oezila, a na
drugim miejscu umieścił Manuela Neuera. Podobnie widać pewną
stronniczość u pozostałych trenerów - Vincente del Bosque głosował
kolejno na Ikera Casillasa, Xaviego i Inieste. Dziennikarz z Argentyny
umieścił oczywiście na pierwszym miejscu Messiego, zaś dziennikarz
Portugali - Ronaldo.
Co by było gdyby taką strategie przyjęło większość
nacji? O ile głosy trenera Nawałki i Błaszczykowskiego w tym roku na
Roberta Lewandowskiego mogłyby mieć logiczne wytłumaczenie, tak w
poprzednich latach zostaliby narażeni na wielką krytykę.
Obecny
plebiscyt nie ma większych zasad, dlatego nie wiadomo co tym roku
zadecyduje, osiągnięcia indywidualna czy drużynowe. Jeśli będą to te
pierwsze, największe perspektywy na końcowy sukces mają Messi oraz
Ronaldo, zaś idąc drugim tropem, największe szanse ma Frank Ribery. O
wszystkim dowiemy się już 13 stycznia !

WPISUJCIE MIASTA KIBICUJĄCE ZAMBII I SRI LANCE:
OdpowiedzUsuńRADOM
Złojec
UsuńWidać że kibic Realu :D
OdpowiedzUsuńdobry tekst !
OdpowiedzUsuń