sobota, 7 czerwca 2014

Mistrzostwa Świata - Analiza oraz Typy Grupy A

Zgodnie z naszymi zapowiedziami, od dziś będziemy każdego dnia aż do rozpoczęcia Mundialu prowadzić analizę każdej z grup. Na pierwszych ogień pójdzie oczywiście Grupa A, w której tradycyjnie znajdziemy gospodarzy turnieju oraz Chorwację, Meksyk i Kamerun. 



Brazylia jako gospodarz miała zarezerwowane pierwsze miejsce w grupie A. Do niej dolosowano Chorwację, Meksyk oraz Kamerun. Nastroje w ekipie gospodarzy turnieju są znakomite, nikt nie ma wątpliwości że Canarinhos powinni uporać się ze swoimi rywalami i łatwo przejść przez pierwszą fazę Mistrzostw. Na losowanie na pewno nie mogą narzekać pozostałe trzy zespoły, ponieważ prezentują one bardzo zbliżony do siebie poziom. W Chorwacji nie narzekają, mimo słabej formy w eliminacjach gracze Niko Kovača celują w awans i będą obok nieobliczalnego Kamerunu głównym rywalem Brazylii. A czemu nieobliczalnym ? Otóż „Nieposkromione Lwy”w swoich sparingach prezentowali się w kratkę, pierwszy sprawdzian przegrali dość wysoko z Portugalią, bo aż 6-1. Aby w następnym sparingu zremisować 2-2 z faworyzowaną do końcowego triumfu reprezentacją Niemiec. Wielu fachowców stawia jednak na Meksyk, że to gracze z Ameryki Północnej wyjdą z drugiego miejsca i wywalczą awans. Dla mnie reprezentacja Victor Vuceticha gra bardzo słabo, pamiętamy że cudem zapewnili oni sobie awans do Mundialu, wygrywając w ostatnim meczu eliminacji z Panamą.
Podsumowując losowanie dla zespołu z Kraju Kawy było więc łaskawe, a dla trzech pozostałych reprezentacji dobre, każdy ma szanse na awans, dlatego w grupie A spodziewamy się wielu emocji.

Przejdźmy do analizy składów poszczególnych drużyn

więcej -



Brazylia



Gospodarze turnieju i jedni z głównych faworytów do końcowego zwycięstwa. „Canarinhos” to jedyna drużyna narodowa, która brała udział we wszystkich rozgrywanych do tej pory turniejach mistrzowskich. Kibice bardzo mocno zaufali w siłę tej drużyny, dzięki ubiegłorocznemu zwycięstwu w Pucharze Konfederacji, która rozgromiła w finale Hiszpanię 3-0. Przez to zwycięstwo na Brazylijczykach będzie ciążyła niesamowita presja.


Największym problemem tej ekipy jest brak niezawodnego napastnika i ogólny brak doświadczenia zespołu. Jedynym powołanym napastnikiem jest Fred, grający w Lidze Brazylijskiej. Nie ujmując mu klasy, jest to za słaby zawodnik, aby taka reprezentacja miała powierzać mu strzelanie goli. Canarinhos zawsze słynęli z zabójczego ataku, wystarczy przypomnieć sobie MŚ 2002 gdzie królował i szalał Ronaldo.Teraz ewidentnie może zabraknąć takiego zawodnika. Związek Brazylijski jak i sam Scolari na pewno żałują że nie mogą skorzystać z Diego Costy, który wybrał reprezentację Hiszpanii.

Największa zaletą tego zespołu jest z pewnością gra defensywna. Alves, Silva, Luiz, Marcelo mogą być kluczowymi postaciami, jeśli myślą oni o końcowym trumfie. Obok Hiszpanii to właśnie Brazylia ma najlepszy blok defensywny. Jedynym minusem defensywy jest jak zawsze bramkarz, nie wiadomo w jakiej formie będzie Julio Cesar.
Kolejną zaletą reprezentacji jest z pewnością posiadanie takiego trenera jak Scolari. Patrząc na jego zawodowe sukcesy, zwrócić uwagę należy na pewno na mistrzostwo świata zdobyte z Brazylią w 2002 roku. Później Brazylijczyk z reprezentacją Portugalii osiągnął wicemistrzostwo Europy z 2004 roku, a na mundialu 2006 jego podopieczni zajęli czwartą lokatę w turnieju.

Gwiazda zespołu: Neymar. Napastnik Barcelony to w tym momencie najbardziej rozpoznawalny zawodnik pochodzący z Brazylii na świecie. Po transferze do Europy miał swoje problemy, nie zachwycał tak jak wszyscy się tego spodziewali. W reprezentacji to jednak inny zawodnik, gdzie cała drużyna gra pod niego. Dla „Canarinhos” strzelił do tej pory 30 bramek w 47 meczach. Musi błyszczeć, jeśli Brazylijczycy marzą o Mistrzostwie Świata.



Skład reprezentacji Brazylii na MŚ:
Bramkarze: Jefferson (Botafogo), Júlio César (Toronto FC), Victor (Atlético Mineiro)
Obrońcy: Dani Alves (FC Barcelona), Dante (Bayern Monachium), David Luiz (Chelsea Londyn), Henrique (Napoli), Maicon (AS Roma), Marcelo (Real Madryt), Maxwell (Paris SG), Thiago Silva (Paris SG)
Pomocnicy: Bernard (Szachtar Donieck), Fernandinho (Manchester City), Luiz Gustavo (VfL Wolfsburg), Hernanes (Inter Mediolan), Oscar (Chelsea Londyn), Paulinho (Tottenham Hotspur), Ramires (Chelsea Londyn), Willian (Chelsea Londyn)
Napastnicy: Fred (Fluminense), Hulk (Zienit Sankt Petersburg), Jô (Atlético Mineiro), Neymar (FC Barcelona)



Chorwacja




Chorwaci wracają na Mistrzostwa Świata po tym jak zabrakło ich w 2010 roku w RPA. Tym razem potrzebowali baraży by awansować to turnieju finałowego. W nich okazali się lepsi od reprezentacji Islandii. Trenerem Chorwatów jest Niko Kovac, który objął to stanowisko przed samymi meczami barażowymi.

Największą wadą reprezentacji jest słaba forma i nowy, niedoświadczony trener. Niko Kovac to selekcjoner z małym stażem, będzie to dla niego debiut na tak wielkiej imprezie, nie wiadomo czy poradzi sobie z presją i odpowiedzialnością. Dodatkowo cała reprezentacja Chorwacji w eliminacjach nie spisywała się za dobrze, przez co posadę stracił poprzedni selekcjoner.

Zaletą może być to że kilku zawodników Chorwacji prezentowało w tym sezonie znakomitą formę. Przede wszystkim Rakitic i Modrić, którzy wraz ze swoimi klubami zdobyli odpowiednio Ligę Europy i Ligę Mistrzów. Obaj mogą opanować środek pola w każdym meczu i posłać parę ciekawych piłek do skutecznego jak zawsze Mario Mandzukica. Ale czy 3 świetnych piłkarzy wystarczy aby zapewnić sobie wyjście z grupy ?


Gwiazda zespołu: Luka Modrić. Zawodnik Realu Madryt, tegoroczny zwycięzca Ligi Mistrzów. Modrić pomimo skromnych warunków fizycznych jest tym zawodnikiem, którego chciałbyś mieć w środku pola. Zwinny, szybki, świetny przegląd gry i doskonałe ostatnie podanie. Brakuje mu może trochę strzału z dystansu, ale tym też czasem potrafi postraszyć. Mózg drużyny, którą trudno sobie bez niego wyobrazić.



Skład reprezentacji Chorwacji na MŚ:
Bramkarze: Stipe Pletikosa (Rostów), Danijel Subasic (AS Monaco), Oliver Zelenika (Dinamo Zagrzeb).
Obrońcy: Darijo Srna (Szachtar Donieck), Dejan Lovren (Southampton), Vedran Corluka (Lokomotiw Moskwa), Gordon Schildenfeld, Danijel Pranjić (obydwaj Panathinaikos Ateny), Domagoj Vida (Dynamo Kijów), Sime Vrsaljko (Genua).
Pomocnicy: Luka Modrić (Real Madryt), Ivan Rakitić (Sevilla), Ognjen Vukojević (Dynamo Kijów), Ivan Periszić (Wolfsburg), Mateo Kovacić (Inter Mediolan), Marcelo Brozović (Dinamo Zagrzeb), Ivan Mocinić (Rijeka), Sammir (Getafe).
Napastnicy: Mario Mandżukić (Bayern Monachium), Ivica Olić (Wolfsburg), Eduardo da Silva (Szachtar Donieck), Nikica Jelavić (Hull City), Ante Rebić (Fiorentina).

Kamerun 




W eliminacjach Kamerun zmierzył się z Tunezją i zgodnie z oczekiwaniami pokonał ją bez większych problemów. Reprezentacja tego kraju składa się głównie z solidnych zawodników francuskiej Ligue 1, ale Kameruńczyków możemy spotkać w klubach z Anglii, Hiszpanii, Niemiec czy Turcji.

Zaletą graczy z Czarnego Lądu jest na pewno fakt, że tak jak każda drużyna z kontynentu afrykańskiego, Kamerun również opiera swoją grę na sile i przygotowaniu fizycznym. A jak wiemy graczom z Europy nigdy taka gra nie odpowiadała. Sądzimy że o ile Brazylia nie powinna mieć problemu z pokonaniem Kamerunu, tak Meksyk i Chorwacja będą miały ciężkie zadania.

Wielkim minusem tej reprezentacji jest fakt, że Samuel Eto’o i Alex Song są w konflikcie. Obaj piłkarze nie darzą się sympatia, a w takich sytuacjach ciężko o jedność w drużynie.

Gwiazda zespołu: Samuel Eto’o. Zawodnik Chelsea Londyn ma już swoje lata, ale jak już pokazał w tym sezonie wystarczy mu odrobina wolnego miejsca, by zrobić coś z niczego. Koledzy z drużyny są w niego wpatrzeni, ich powodzenie na turnieju zależy głównie od niego. Nawet jak Kamerun odpadnie w fazie grupowej to można być pewnym, że Eto’o jakąś bramkę strzeli, a może nawet kilka.



Skład reprezentacji Kamerunu na MŚ:
Bramkarze: Loic Feudjou (Coton Sport), Charles Itandje (Konyaspor), Sammy Ndjock (Fethiyespor)
Obrońcy: Benoit Assou-Ekotto (Tottenham Hotspur), Henri Bedimo (Olympique Lyon), Aurelien Chedjou (Galatasaray), Cedric Djeugoue (Coton Sport), Nicolas Nkoulou (Olympique Marsylia), Dany Nounkeu (Besiktas), Allan Nyom (Granada)
Pomocnicy: Enoh Eyong (Antalyaspor), Jean Makoun (Stade Rennes), Joel Matip (Schalke 04), Stephane Mbia (Sevilla), Benjamin Moukandjo (Nancy), Landry Nguemo (Girondins Bordeaux), Edgar Salli (Racing Lens), Alexandre Song (Barcelona)
Napastnicy: Vincent Aboubakar (Lorient), Eric-Maxim Choupo Moting (Mainz), Samuel Eto’o (Chelsea), Fabrice Olinga (Malaga), Achille Webo (Fenerbahce)


Meksyk 


Awans do Mistrzostw Świata powinna zapewniać sobie bardzo łatwo (grają na MŚ nieprzerwanie od 1994 roku), a tymczasem w swojej strefie zajęła dopiero 4. miejsce (za USA, Kostaryką i Hondurasem) i musiała wygrać baraż z Nową Zelandią.

Mocną stroną Meksyku będzie doświadczenie, zwłaszcza w obronie, gdzie trójka weteranów, Andrés Guardado, Rafael Márquez i Carlos Salcido, rozegrała łącznie w narodowych barwach ponad 330 spotkań. Dodatkowo dobra forma Dos Santosa, który po odejściu z Barcelony zaczął błyszczeć i rozgrywać fenomenalne spotkania.

Wadą jest tragiczna forma zespołu, który ledwo zakwalifikował się do Mundialu.

Gwiazda zespołu: Carlos Pena. ma 24 lata i na tak wielkiej imprezie dopiero zadebiutuje. To, co go wyróżnia to siła, szybkość, a także uderzenie. To nie jest typ rozgrywającego, asystenta. Gdy dostanie piłkę na dwudziestym metrze, to można być pewnym, że huknie jak z armaty, nie patrząc nawet na ustawienie kolegów.

Bramkarze: José de Jesús Corona (Cruz Azul), Guillermo Ochoa (Ajaccio), Alfredo Talavera (Toluca)
Obrońcy: Paul Aguilar (Club América), Andrés Guardado (Bayer Leverkusen), Miguel Layún (Club América), Rafael Márquez (León), Héctor Moreno (Espanyol Barcelona), Diego Reyes (FC Porto), Francisco Javier Rodríguez (Club América), Carlos Salcido (Tigres UANL)
Pomocnicy: Isaác Brizuela (Toluca), Marco Fabián (Cruz Azul), Héctor Herrera (FC Porto), Juan Carlos Medina (Club América), Javier Aquino(Villarreal),
Carlos Pena (León), José Juan Vázquez (León)
Napastnicy: Javier Hernández (Manchester United), Raúl Jiménez (Club América), Oribe Peralta (Santos Laguna), Alan Pulido (Tigres UANL), Giovani dos Santos (Villarreal)


NASZE TYPY :

1. Brazylia 2. Chorwacja 3. Kamerun 4. Meksyk

Triumf w tej grupie Brazylii chyba nie ma co podważać, powinni gładko przejść pierwszą fazę rozgrywek. Uważamy, że emocje w tej grupie będą do ostatniej kolejki, jeśli chodzi o walkę o pozycję premiującą awans obok Canarinhos. O drugie miejsce z pewnością powalczy Kamerun i Chorwacja, my stawiamy na tych drugich z tego względu że posiadają lepsze indywidualności. Dodatkowo dochodzi forma Kamerunu który gra w kratkę. Większych szans nie dajemy Meksykowi, który po tak fatalnych kwalifikacjach nie powinien namieszać w grupie.







 

15 komentarzy:

  1. Świetny artykuł! Oby tak dalej to drzwi do Canal + będą dla Hołysa otwarte.

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialnie napisałeś, jestem pod wrażeniem Twojego stylu :).
    Pancerz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się ciesze że znowu zaczęliście pisać ;-) Bardzo przyjemnie czyta się Wasze teksty

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiscie sie nie zgadzam co do skreslenia Meksyku, bo wedlug mnie to oni beda glownym kandydatem do awansu obok faworyzowanej Brazyli.

    OdpowiedzUsuń
  5. A co do calego tekstu, to jedna z lepszych zapowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  6. Co za tekst, Stanowski z Twarowskim pisali już, że taką perełkę chcą mieć u siebie w studiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowski i Twarowski jak się będą dobrze rozwijać to może jakąś robotę u mnie dostaną :>

      Usuń
    2. Twarowski coś wspominał, że chciałby mieć w studiu kopacza z kąśliwym strzałem z prawej nogi :)

      Usuń
  7. Gwiazda zespołu Carlos Pena? HAHAHAH kto to pisał ten tekst. A Gio, a Salcido, a Guardado? HAHAHA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewałem się takiej reakcji, ale jest to tylko moje osobiste zdanie :) Zapewne nawet nie znasz tego zawodnika, a go krytykujesz. Zastanawiałem się również nad Gio, ale ostatecznie wybrałem Carlosa, po Mistrzostwach będzie można ocenić.

      Usuń
    2. Według mnie bardzo dobry wybór. Osobiście wybrałbym Carlosa Vele, ale że go nie będzie na MŚ to możliwości jest kilka, między innym Pena bądź też czikarito choć bez formy

      Usuń
    3. tak bardzo dobry wybór ;D szczególnie, że nie zagrał

      Usuń
    4. miałem to samo pisać. Kto to jest Carlos Pena. Kolega wyżej dobrze napisał, choć zapomniał jeszcze o Hernandezie i Peralcie.

      Usuń
  8. Kamerun ostatnie miejsce za taka grę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzetelność redaktora Hołysa powala na kolana. Znajomość futbolu na najwyższym poziomie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń